ciąża i wychowanie dzieci

ciąża i wychowanie dzieci

skóra niemowlaka

W brzuchu mamy skóra maleństwa pokryta jest ochronną mazią płodową. Zaraz po narodzinach małe ciałko zostaje wystawione na prawdziwą próbę – zmiana temperatury, suche powietrze, dotyk wielu osób. To wszystko jest dla skory dziecka czymś nowym. Nic więc dziwnego, że może reagować drobnymi dolegliwościami. Oto najpowszechniejsze z nich.
PROSAKI
Na buzi noworodka często pojawiają się żółte lub białe podskórne grudki. To tzw. prosaki. Przyczyną ich powstania są niedziałające jeszcze całkiem prawidłowo gruczoły łojowe skory. Prosaków się nie leczy, niczym nie smaruje, nie wolno ich także wyciskać! Po kilku dniach lub tygodniach znikną same.
TRĄDZIK
Są to pojedyncze czerwone lub różowe krostki, które pojawiają się na brodzie, policzkach i nosku noworodka. Powstają pod wpływem hormonów mamy, które nadal są obecne w organizmie maluszka. Nie powinny budzić niepokoju. Nie wyciskaj ich ani nie przemywaj spirytusem salicylowym. Znikną same. Wystarczy zwykła pielęgnacja – myj buzię niemowlęcia kilka razy dziennie wacikiem nasączonym przegotowaną letnią wodą lub roztworem soli fizjologicznej.
PRZESUSZONA SKÓRA
Resztki mazi płodowej oraz niewykształcone jeszcze w pełni mechanizmy ochronne skóry mogą sprawić, że na jej powierzchni pojawią się zaczerwienione, suche i łuszczące się plamki. Jeżeli zmiany te nie są spowodowane alergią, powinny same szybko zniknąć. Wystarczy jedynie odpowiednia pielęgnacja. Smaruj wiec kilka razy dziennie (szczególnie po wieczornej kąpieli!) wysuszoną skórę dziecka oliwą z oliwek, ewentualnie oliwką lub balsamem przeznaczonym dla delikatnej i wrażliwej skóry niemowląt.
POTÓWKI
Jeśli na karku, pleckach, fałdkach skóry lub na brzuszku pojawiają się krosteczki wielkości łebka od szpilki (niekiedy z pęcherzykami), są to zapewne potówki. Mogą być sygnałem, że przegrzewasz malca, bo krostki te powstają w wyniku zaczopowania gruczołów łojowych. Aby się ich pozbyć, kąp dziecko w roztworze nadmanganianu potasu (kupisz w aptece, bez recepty). Stosuj ten preparat z wyczuciem – wystarczy, że wrzucisz do kąpieli zaledwie 2–3 kryształki, tak aby woda miała jasnoróżowy kolor. Pomocna w zwalczaniu potówek bywa kąpiel z dodatkiem naparu z rumianku. Niektóre niemowlęta mają jednak uczulenie na to ziele, wiec na początku stosuj je ostrożnie (nie rób tego, jeśli skóra dziecka ma być wystawiona na słońce, gdyż grozi to fotouczuleniem). Po każdej kąpieli możesz przetrzeć krostki wacikiem nasączonym spirytusem salicylowym. Ale wtedy zrezygnuj już z balsamu i oliwki.
RUMIEŃ TOKSYCZNY
Nazwa tej dolegliwości brzmi dość złowrogo, nie ma się jednak czym martwic! Rumień pojawia się zazwyczaj już w pierwszych dobach życia dziecka. Na skórze malca można wtedy zaobserwować czerwone plamki z białą grudką w środku. Zmian tych nie trzeba specjalnie leczyć. Gdy się pojawią, staraj się po prostu nie przegrzewać maluszka, bo może to tylko dodatkowo nasilić zmiany skórne. Krostki znikają samoistnie po kilku dniach. Chociaż przyczyna pojawiania się rumienia toksycznego nie jest jeszcze dokładnie znana, uważa się, że jest to reakcja organizmu maluszka na trudy porodu.
USZCZYPNIECIE BOCIANA
Niemal połowa maluchów rodzi się ze znamieniem – różowym, czasem ciemnoczerwonym. Plamka pojawia się na karku, czole, między brwiami. Ma kształt trójkąta. Dawniej uważano, ze to pozostałość po… dziobie bociana, który przyniósł malca. I stad nazwa. Gdy ja dotkniesz, lekko blednie, a gdy malec płacze lub krzyczy – nabiega krwią i ciemnieje. Plamka ta jest efektem zaburzeń w naczyniach krwionośnych skory. Zniknie zapewne przed pierwszymi urodzinami.
NACZYNIAKI
To nic innego, jak skupiska nieprawidłowo wykształconych naczyń krwionośnych. Noworodek może przyjść z nimi na świat, a czasem powstają w pierwszych trzech miesiącach życia. Naczyniaki najczęściej sadowią się na szyi, główce lub tułowiu maluszka. Mogą być płaskie (czerwona lub sina plama) albo wypukłe (czerwony, miękki guzek). Najczęściej są zupełnie niegroźne, ale jeśli ich wygląd niepokoi pediatrę, dostaniesz skierowanie do dermatologa. Jeśli naczyniak zostanie uszkodzony, zaczyna bardzo silnie krwawić. Postaraj się zatem chronić go przed wszelkimi zadrapaniami. Delikatnie pielęgnuj też skórę w jego najbliższej okolicy i nie wystawiaj jej na bezpośrednie działanie słońca. Do leczenia kwalifikują się te zmiany, które znajdują się w miejscach trudnych do pielęgnowania i stanowią doraźne zagrożenie dla dziecka (wówczas usuwa się je chirurgicznie). W pozostałych wypadkach lekarze zalecają ich usunięcie dopiero w 12.–13. roku życia.
PIELUSZKOWE ZAPALENIE SKÓRY
Występuje w miejscu, gdzie pieluszka przylega do ciała. Zmiany spowodowane są zbyt rzadkim przewijaniem malucha albo nieprawidłową higieną. Na podrażnionej, zaczerwienionej skórze pojawiają się drobne czerwone krostki, a nawet ranki. Aby pozbyć się tych zmian, trzeba często przewijać niemowlę, myć pupę ciepłą wodą z mydłem i smarować kremem przeciwko odparzeniom. Częste „wietrzenie” pupy (np. podczas przewijania smyka) również jest bardzo wskazane!
CIEMIENIUCHA
To inaczej łojotokowe zapalenie skory. Objawia się żółtymi łuskami na główce, w okolicach brwi. Jest to bardzo częsta przypadłość niemowląt. Może pojawić się zarówno w pierwszych dniach życia, jak i wtedy, gdy dziecko ma 1,5 roku. Najłatwiej pozbyć się jej, natłuszczając skórę oliwką dla niemowląt na 15–20 minut przed kąpielą. Potem, już w wannie należy delikatnie wyczesać ciemieniuchę z włosów i umyć główkę szamponem. Czasem potrzebne są systematyczne zabiegi, trwające ok. 4 tygodni, by na dobre pozbyć się tej przypadłości. Alternatywą dla oliwki są specjalne kosmetyki (np. Klorane, SVR, Mustela, Ziaja), które ułatwiają pozbycie się ciemieniuchy i pielęgnują niemowlęcą skórę, zapobiegając nawrotom przypadłości.
PAMIĘTAJ!
Nawet jeśli skóra nie swędzi, dziecko może się drapać. Ponieważ grozi to zainfekowaniem wrażliwej skóry, nie zapominaj o systematycznym obcinaniu mu paznokci. Najlepiej nożyczkami o zaokrąglonych końcach, aby smyka nie skaleczyć.
A MOŻE JESTEŚ MAMĄ MAŁEGO ATOPIKA?
Suchość i zaczerwienienie skory dziecka może być konsekwencją uczulenia na jakiś składnik pokarmowy lub czynnik zewnętrzny (często na białko mleka krowiego), kosmetyki, proszek do prania itd. Mówimy wtedy o atopowym zapaleniu skory (AZS). Ta choroba alergiczna zaczyna się zwykle od wysypki na policzkach (wyglądają, jakby były „lakierowane”), która rozszerza się na całą buzię i resztę ciała. Gdy zaobserwujesz u dziecka takie objawy, zgłoś się do lekarza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz