
W ciągu dnia maluch nie powinien w czasie czuwania pozostawać w łóżeczku. Trzeba stworzyć mu bezpieczną przestrzeń, która pozwoli na swobodne poruszanie. Może to być tapczan, kojec lub podłoga. Jeśli wykładamy malucha na tapczan, nie wolno od niego na jedną chwilę odchodzić. Maluch jest tak ruchliwy, że pozostawiony bez opieki spadnie. Na podłodze warto położyć dywan i na nim kocyk. Przez pewien czas taka przestrzeń dziecku wystarczy.

Gdy zauważymy, że zabawki przestają malucha interesować, część z nich schowajmy na kilka dni.

Dzieci karmione piersią pragną w nocy possać pierś - nawet kilkakrotnie. Takie zachowanie ma związek z potrzebą bezpieczeństwa dziecka (sprawdza, czy mama zawsze jest obok) i nie jest oznaką głodu. Nie radzę się buntować przeciwko nocnym niepokojom. Nie jest grzechem pobyt dziecka w matczynym łóżku w czasie przerywanych karmieniem nocy. Wszak możemy zachowywać pełną higienę, a nocne przytulanki kiedyś się skończą i będzie ich żal.

Spacery musimy zmodyfikować. Maluch ciekawy świata będzie chwytał się rączkami za boki wózeczka i może z niego wypaść. Należy więc zabezpieczyć dziecko szelkami. Wtedy można podeprzeć je poduszeczką, aby lepiej oglądało świat. Jeśli jednak na spacerze śpi, lepiej, by leżało bez poduszki.

Niektóre mamy w tym czasie myślą o powrocie do pracy. Zaczynają przyzwyczajać malucha do karmienia butelką. Tymczasem całkowite zastąpienie mleka kobiecego mieszanką z modyfikowanego mleka dla niemowląt nie jest dla dziecka korzystne. Żal każdego niewykorzystanego przystawienia do piersi. Kobiety wybierające się do pracy powinny zamrażać ściągnięty pokarm w specjalnych woreczkach, aby gdy będą nieobecne, mógł go podać opiekun dziecka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz